Szal dla duzego mezczyzny, gruby, dlugi, cieply i mily w dotyku. Niestety nie wpadlam na to zeby zrobic ladne fotografie gdy szal byl jeszcze nie uzywany, sluzy bardzo dobrze mojemu partnerowi (Fryderykowi) od 2 lat.
I jeszcze jeden szaliczek dla mojego malego mezczyzny (Seby), zrobiony tej jesieni, podobnie jak z poprzednim fotki zrobilam gdy szal byl juz w uzyciu, stad te moherki.
No comments:
Post a Comment