I oto prosze co powstalo.
Zamiast etui na husteczki z materialu ze wzorem Williama Morrisa, powstalo meskie etui na drobne :)
Jak sie moze domyslacie, szylam cos podobnego po raz pierwszy i troszke sie przeliczylam z miarami, etui wyszlo mniejsze niz zamierzalam, ale nie ma nic straconego prawda??
Wzorowalam sie oczywiscie na pracach zawieszonej w dzialaniach Ani z Moje Zielone Wzgorze.
Na tym nie koniec, mysle ze nastepnym razem strzele w dziesiatke z moimi miarami :)
No comments:
Post a Comment